Fortuna kołem się toczy – bukmacherstwo pod lupą

Bukmacher – brzmi to dość oficjalnie (a przynajmniej kiedyś brzmiało). Większości z nas kojarzy się zazwyczaj z elegancko ubranym mężczyzną, stosem matematycznych obliczeń i stołem, za którym wespół z innymi bukmacherami obstawia swe typy. Tymczasem w dobie ogólnodostępnego Internetu, również i bukmacherstwo przeniosło się do sieci, otwierając możliwości zarobku niemal dla każdego zainteresowanego tego typu sposobami.

Bukmacherstwo – obraz wizualny

Co trzeba wiedzieć?

Nie bez powodu mówi się, że bukmacherstwo to temat rzeka. W tym artykule skupimy się jedynie na absolutnych podstawach, by osobom kompletnie niewtajemniczonym rozjaśnić nieco cały ten temat i zachęcić do dalszego, samodzielnego edukowania. Najogólniej ujmując, cała idea bukmacherstwa sprowadza się do płatnego obstawiania zdarzeń sportowych różnorakiej maści. Najbardziej powszechną dyscypliną jest oczywiście piłka nożna, toteż na myśl nasuwa nam się od razu opcja zwycięstwa, remisu, bądź porażki danej drużyny – ale to tylko cząstka skrzętnie obmyślanej, bukmacherskiej układanki. Obstawiać można również na takie zdarzenia jak: dokładny wynik spotkania, ogólna liczba goli w meczu, nazwiska strzelców itd., że już o innych dyscyplinach sportowych nie wspominając. Ostatnimi czasy coraz modniejsze stało się tzw. typowanie live, czyli na żywo, np. w przypadku poszczególnych gemów w tenisie ziemnym.

Kursy – kolejne ważne (o ile nie najważniejsze) pojęcie w bukmacherskich meandrach. To ono decyduje o tym, jaką wartość ma dane zdarzenie oraz ustala prawdopodobieństwo jego wystąpienia. Im kurs niższy, tym typ bardziej prawdopodobny, ale i zysk niewielki – adekwatnie do tego, im kurs wyższy kurs = mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia, zysk stosunkowo wysoki. Najłatwiej będzie to zobrazować na przykładzie. Załóżmy, że drużyna X gra przeciwko drużynie Y. Kursy wyglądają następująco (dane zupełnie przypadkowe):

a) Zwycięstwo X – 1.40

b) Remis – 1.70

c) Zwycięstwo Y- 2.48

W przypadku obstawienia np. 100 zł na typ a) i oczywiście meczu zakończonego wynikiem zgodnym z naszymi oczekiwaniami, otrzymamy 140 zł, w przypadku b) 170 zł, zaś w c) – 248 zł. Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, drużyna X miała największe prawdopodobieństwo zwycięstwa, dlatego też kurs na jej triumf nie był wygórowany. W praktyce prawdziwa zabawa i dreszczyk emocji zaczyna się wówczas, gdy obstawiamy po kursie większym niż 2 – oczywiście utrzymanym w ramach rozsądku. 😉 W spotkaniu San Marino – Polska kurs zwycięstwa San Marino wynosił ~100, więc tylko prawdziwy kamikadze zdecydowałby się na jego obstawienie – chociaż na zdarzeniu zdobycia przez nich bramki wielu ludzi mogłoby całkiem przyjemnie zwielokrotnić obstawioną kwotę. 😀

Jak grać, żeby…coś ugrać?

Bukmacherstwo to nie jest to sposób na stały zarobek – to loteria, toczona ze zmiennym szczęściem dla każdego użytkownika. Nie ma czegoś takiego, jak gwarancja wygranej – tutaj nawet ostatnia sekunda może okazać się dla jednego stratą zainwestowanych pieniędzy, a dla drugiego strzałem w dziesiątkę. Jak mawiał nasz wybitny trener „dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”. Oczywiście nie ograniczamy się jedynie do futbolu, ale faktem jest, że w każdym typowaniu należy kierować się pewnymi zasadami, a jako nadrzędność zachować trzeźwy umysł i rozsądek, zwłaszcza w typowaniu na żywo. Oto kilka cennych rad, których z pewnością przestrzegać powinienem każdy laik bukmacherskiego świata:

1)      Analiza zdarzenia – decydując się na obstawienie danego zdarzenia, warto prześledzić ostatnią historię drużyny/jednostki, jej aktualną formę, zdanie ekspertów itd. Obstawianie na chybił trafił da tylko tyle, że prędzej czy później…wrócimy z niczym

2)      Osobiste preferencje i gusta – stawiajmy zakłady tylko w tych dziedzinach/dyscyplinach, które nas interesują i o których sporo wiemy (lub przynajmniej wydaje nam się, że wiemy :D)

3)      Stawki – zaczynajmy od małych kwot, by nawet po kilku nieudanych początkowych próbach nie wyrobić sobie negatywnej opinii, że bukmacherstwo absolutnie nie jest przeznaczone dla mnie

4)      Okoliczności meczu – od tego, czy jest to spotkanie pucharowe, inauguracja zawodnika w danych barwach, początek sezonu, nowy trener itd. może zależeć dyspozycja drużyny. W takich przypadkach warto zachować ponadprzeciętną ostrożność i nie kierować się emocjami, które w bukmacherce mogą mieć naprawdę zgubny skutek

Wydaje mi się, że sam wstęp został opisany w dość jasny i przejrzysty sposób. Warto wspomnieć jeszcze o tym, iż bukmacherzy często oferują różnego rodzaju okazje i promocje, by zachęcić potencjalnych klientów do obstawiania typów i nabywania cennego doświadczenia. Również i na Naszym forum o zarabianiu znajdziecie dwie oferty, w których całkowicie bez ryzyka można obracać daną kwotą pieniężną. Szczegóły znajdziecie pod linkami:

Zakład bez ryzyka do 200 zł!

Mega Promocja: Bonus 400 PLN!

Poza tym warto śledzić dział Bukmacherstwo na forum zarabiam.com, gdzie użytkownicy dzielą się informacjami o różnych bonach, promocjach, podwajanych depozytach itd., co minimalizuje w pewien sposób ryzyko porażki i zachęca przynajmniej do wypróbowania swojego „talentu obstawiania”. Znajdziemy tam także typy poszczególnych osób, przeanalizujemy, jak wygląda bukmacherstwo w ich przypadku. A tym, dla których skorzystanie z bonusów i to zbyt wielkie zobowiązanie, pozostaje nasza rodzima Liga Typerów, gdzie stracić można nic, a wygrać – coś. 😉

1 thought on “Fortuna kołem się toczy – bukmacherstwo pod lupą”

  1. (…) “Bukmacherstwo to nie jest to sposób na stały zarobek – to loteria, toczona ze zmiennym szczęściem dla każdego użytkownika. Nie ma czegoś takiego, jak gwarancja wygranej – (…)”

    Rozumiem, że tekst jest dla absolutnie początkujących, ale to nieprawda, bo istnieją surebety. Warto napisać to jedno słowo i odesłać do samodzielnego czytania. 😉

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to Top