Powiadają, że w społeczności tkwi siła – odnosząc tę wypowiedź do niewyobrażalnego sukcesu, jakiego osiągnął ostatnimi laty w Polsce np. Facebook, nie da się mu zaprzeczyć, tym bardziej z bliska widząc jego siłę przebicia i młodzieżowe trendy silnie powiązane z tą platformą. Tak wielka popularność ma też drugi koniec i kieruje w stronę tych bardziej przedsiębiorczych ideę zarabianie na sieciach społecznościowych. Kto, w jaki sposób i na czym to wszystko w ogóle polega? O tym pokrótce będzie poniższy artykuł.
Generalnie zasługą sieci społecznościowych jest to, że zacierają one wyraźną granicę między producentem – a konsumentem, nadawcą, – a odbiorcą. Tutaj każdy ma możliwość ingerowania w dany materiał poprzez różnorakie opcje komentarzy, polubień, czy udostępnień. Ta interakcja na równoległych rówieśniczych liniach, czy też uczestniczenia w życiu wysublimowanych marek czasami może przybierać monstrualne rozmiary i doprowadzać do nawet nałogowych praktyk. Niedawno czytałem pewien artykuł o tym, iż zdarzają się już przypadki informowania swoich znajomych o rychłej konieczności wizyty w toalecie, czy innych absurdalnych wpisów zakrawających o pewien element wariacji na punkcie Facebook’a. To dość ekstremalne wyjątki, niemniej jednak popularność serwisu, wszystkim dostępne opcje i jego ogólna konstrukcja sprawia, że ma on szerokie zastosowanie w takim temacie, jakim jest bez wątpienia zarabianie na sieciach społecznościowych.
1.Kto?
Kto może realnie wykorzystać zarabianie na sieciach społecznościowych? Zapewne bierny użytkownik Facebook’a stwierdzi, że temat ten jest zarezerwowany jedynie dla wielkich marek, które za pośrednictwem oficjalnych profilów wzmacniają świadomość u konsumenta i swój wizerunek na rynku. Takie myślenie to ogromny błąd. J Zarabianie na sieciach społecznościowych dostępne jest w zasadzie dla każdego. Przykład? Dziennik pracy na naszym forum o zarabianiu użytkownika, który w fejsbukowych meandrach może nosić tytuł starego wyjadacza. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś i Ty, drogi czytelniku tego artykułu zaczął zdobywać monety do swojego portfela przez Internet.
2.W jaki sposób?
Tutaj sprawa zapewne zaczyna się u wielu komplikować. Tak naprawdę zarobek na Fb przyjmuje bardzo różne formy, a wybór zależy tylko od naszych wymagań i krzty osobistej inwencji twórczej. Osoby pragnące zdobyć nagrody w formie np. doładowań, nieprzywiązujące do takiego zarobku większych perspektyw na przyszłość odnajdą się w motywowanym klikaniu ‘lubię to’, czy udostępnianiu treści. Ci bardziej ambitni powinni poważne zastanowić się nad stworzeniem i prowadzeniem własnych fanpejdży. Wymaga to z pewnością odpowiedniej wiedzy, umiejętności dotarcia do odbiorców (bez względu czy tych segregowanych tematycznie, czy tłumu ‘młodego pokolenia gimnazjum) i poświęcenie nieco czasu na promocję, ale finalny efekt przynosi dwa profity. Godne zyski i satysfakcję. W jaki sposób spieniężyć ruch na swojej stronie? Metod jest wiele, począwszy od reklam innych fp, przez sieci afiliacyjne, programy partnerskie, kampanie reklamowe, na sprzedaży kończąc. To ostatnie zarezerwowane jest dla osób którym zależy na szybkim zysku bez czerpania długoterminowych korzyści. Warto pamiętać też o tym, że sprzedając fanpage dystrybuujemy tak naprawdę nie naszą własnością, gdyż Facebook sprytnie zastrzega sobie prawo do własności nad każdą stroną fanowską. Mimo to ten handel w dalszym ciągu kwitnie, a sprzedawcy częstokroć inkasują przyzwoite sumy za prowadzone fanpage w ilościach fanów kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy. Nasze forum nie pozostając obojętne na zarabianie na sieciach społecznościowych również obfituje w bardzo interesujące poradniki, stanowiące praktyczne skarbnice wiedzy w tym temacie:
https://zarabiam.com/Temat-Poradnik-facebook-pasja-fani-zysk-81682
https://zarabiam.com/Temat-Zarabiaj-na-facebooku-81913
3. Na czym to wszystko polega?
Sporo rzekło się na temat już na początku artykułu, o samej strukturze i idei ‘społecznościówek’, teraz można dopowiedzieć jeszcze tylko o alternatywach dla Facebooka. Bo prawdę mówiąc temat ‘zarabianie na sieciach społecznościowych’ nie dotyczy tylko tego giganta wśród tzw. ‘social media’. Istnieją w Internecie wyspecjalizowane systemy oferujące wydawcom możliwość zarabiania na swoich, nazwijmy to zasobach. Mylikes czy Socibuzz mają w swej propozycji podpięcie także takich kanałów społecznościowych jak Twitter, Youtube, MySpace, czy inne. A do wymiernych korzyści z tytułu posiadania takich zaplecz można doliczyć jeszcze wiele innych zalet. Choćby zdobywanie naturalnego ruchu na swoją stronę z bardzo mocno rozwiniętych serwisów o PR zbliżonym do 10, czy niewątpliwy wpływ na pozycjonowanie stron w wyszukiwarce Google. Zatem zarabianie na sieciach społecznościowych nie musi mieć tylko i wyłącznie charakteru finansowego. 😉
Starym zwyczajem wypada albo i należy zaprosić wszystkich do odpowiedniego działu na forum o zarabianiu. Znajdziecie tam ciekawe dyskusje, pomysły, pytania, propozycje, słowem wszelkie informacje odnośnie całej tej subtelnej i trudnej do wyczerpania tematyki.
